kogo czego
  • Kto przychodzi do urzędu?

    6.04.2022
    6.04.2022

    Dzień dobry. Do urzędu przychodzi klient czy interesant, a może interesariusz? Czym to się tak naprawdę różni? Jeśli mówimy zarówno o osobach prywatnych, jak i przedstawicielach innych urzędów?

  • Kto zatwierdza słowa?

    8.05.2021
    8.05.2021

    Szanowni Państwo

    Jestem bardzo ciekawa, czy w języku polskim istnieją słowa: elicytacja i destynacja? Oba widziałam używane jako zapożyczenia z języka angielskiego, ale czy są uznane oficjalnie za poprawne słowa w języku polskim?

    Pozdrawiam!

    Anna

  • kupić (sobie) + CO + (CZYM)

    28.11.2023
    28.11.2023

    Czytając czasem recenzje na portalach książkowych obserwuję istną pandemię zwrotu: „książka mnie kupiła”, co ma znaczyć, że autorka/książka przekonała mnie do siebie. Bywa jeszcze lepiej, bo ktoś, chcąc powiedzieć to samo, pisze: „autorka mnie przekupiła”, a ktoś inny: „autor, kupił mnie swoim debiutem, mam wszystkie jego książki”. Mnie to bardzo razi. Czy permisywność naszych językoznawców daje szansę temu absurdalnemu zwrotowi na wejście do słowników? Byłoby to okropne moim zdaniem... Bardzo mnie ten zwrot razi, a znaleźć go można już niemal w co trzeciej recenzji.

    Pozdrawiam

    A. Cencora

  • Nie ma komu posprzątać
    9.12.2010
    9.12.2010
    Spotykam się czasem z zupełnie obco dla mnie brzmiącą formą: nie ma komu, oznaczającą: 'nie ma nikogo, kto by…'. Bardzo proszę o wyjaśnienie, czy jest to forma poprawna. Czy mogę powiedzieć na przykład: „Posprzątać nie ma komu”, czy jednak muszę użyć sformułowania „Nie ma kto posprzątać”?
    Dziękuję za odpowiedź.
    Gabriela Niemiec
  • Z czym łączyć sto gier?
    13.03.2020
    13.03.2020
    Jak prawidło używać zaimków w połączeniu z liczebnikami? To/te sto gier, to/te czterdzieści złotych itd.?
  • póki co
    17.09.2007
    17.09.2007
    Póki co to ponoć jeden ze szkaradniejszych rusycyzmów, lecz jest on często używany w książkach i prasie, a także przez dziennikarzy. Czy to znaczy, że póki co zostało dopuszczone do powszechnego użycia? Ja sam nigdy go nie używam – po prostu wydaje mi się ono bardzo sztuczne, w dodatku potrafię znaleźć dla niego zamienniki – a już całkowicie drażni mnie rozpoczynanie zdań tym zwrotem: „Póki co premier nie ogłosił swojej decyzji” itp. Jak to więc jest z póki co?
    Maciej Szymański
  • W czym mogę pomóc?
    6.09.2014
    6.09.2014
    Nie znoszę, kiedy zaraz po wejściu do sklepu ekspedienci pytają mnie: „W czym mogę pomóc?”. Nawet na dworcu kolejowym w Międzyzdrojach chodzą wynajęte studentki w jaskrawych kamizelkach z takim właśnie napisem. Gdzie się nie ruszyć – ktoś oferuje mi pomoc. Czy jest to właściwe zapytanie w takich sytuacjach? A gdybym miał np. składnicę złomu i zauważył, że ktoś czegoś szuka wśród hałd metalu. Powinienem pytać, czy mogę w czymś pomóc, czy po prostu: „Czego pan tu szuka?”. Trochę to nieeleganckie…
  • Czy widziały panie, co się stało?
    26.09.2017
    26.09.2017
    Szanowni Państwo,
    kiedy zwracam się do dwóch osób, z których z jedną jestem na ty, a z drugą nie, powstaje pewien problem. Np.:
    1. Czy pani i Helena widziałyście, co się stało?
    2. Czy widziały panie, co się stało?
    3. Czy widziała pani z Heleną, co się stało?
    4. Czy widziałyście panie, co się stało?
    5. Czy widziała pani i Helena, co się stało?

    Czy któraś propozycja jest lepsza od pozostałych? A może jeszcze inaczej?

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Jest tam kto?
    19.02.2014
    19.02.2014
    Zaimki nieokreślone w słowniku Doroszewskiego (i wcześniej) pisane są jak zaimki względne, np. w haśle wyobrażać: „przedstawiać co na obrazie (…); dawać obraz czego”. W haśle zastrzec się występuje pisownia dwojaka: „z góry sobie coś zastrzec, wypowiedzieć się przeciw czemu”. Skąd ta różnica? Kiedy to unormowano? Czy we współczesnej polszczyźnie poprawne jest używanie form bez ? Czy można było napisać: „Uderzyłem ręką o co twardego”, „Był gdzie w Ameryce”, „Wszedł kto między nas”?
  • Po co w słowniku słownik?
    13.11.2014
    13.11.2014
    Szanowni Państwo,
    po co w słownikach języka polskiego umieszcza się definicję słowa słownik? Wszak ktoś, kto nie zna znaczenia tego wyrazu, i tak ze słownika nie skorzysta, gdyż nie będzie wiedział, co to takiego jest. Z kolei każdy, kto wie, jak używać słownika, tej definicji już nie potrzebuje.
    Pozdrawiam
    Jan S.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego